Kiedy zobaczyłam okładkę tej książki z napisem mówiącym, że to jedyna książka o stylu, której potrzebuję, uśmiechnęłam się szeroko i pomyślałam, że dam jej szansę ;) nie mogłam nie przeczytać debiutanckiej książki, na którą czekały miliony kobiet śledzące blog ilustratorki Garance Dore. Zastanawiałam się czy poglądy blogerki zebrane w formie publikacji będą spójne i ciekawe... Zdecydowanie tak! Ogromny plus za piękne wydanie... pastelowa okładka, dobry papier... rewelacyjny wstęp do inspirującego i szczerego wnętrza. Teksty autorki przeplatają wspaniałe zdjęcia. Widać, że zależy jej na tym, aby czytelniczki miały poczucie, że napisano ją specjalnie dla nich. W książce znajdziemy ogromną dawkę humoru, porad na temat plusów i minusów podążania za trendami oraz niezapomnianą lekcję miłości do samej siebie. Garance łączy w sobie paryską i nowojorską duszę zjednując miliony czytelniczek. Ta książka nie jest przedrukiem aktualnych trendów chwalących wkoło zalety małej czarnej. To raczej elegancki czarny smoking wkraczający na salony i wywołujący zachwyt. Skąd takie porównanie? Przeczytajcie książkę :)
/photos: 1,3,4 TiAmoFoto Pracownia Fotograficzna Agnieszka Werecha /
/dress: Zara, sweater: Orsay, bracelet: Pandora /