poniedziałek, 9 maja 2016

i wtedy przyszedł maj...


...a w głowie pojawiła się myśl o nowej wiosennej torebce ;) jak znalazłam tą jedyną to okazało się, że ma wymienne klapki i zachowując bazę mogę ją dopasować do każdej okazji na każdą porę roku. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ w maju kochamy się w pastelowych kolorach, aby jesienią zaprzyjaźnić się z odcieniami zieleni i brązu, zimą wrócić do czerni, a wiosną do odcieni beżu... Możemy zaoszczędzić i na miejscu do przechowywania w garderobie, nie wspominając o środkach finansowych - do przeznaczenia na inne przyjemności :) już wiecie na co zwracam szczególną uwagę w moich zakupowych przygodach: na lokalność produktu, precyzję wykonania, dbałość o szczegóły, paletę barw i zachowanie oryginalności pośród ogromu akcesoriów na rynku modowym. Tutaj mam wszystko w komplecie... a raczej w torebce ;) Urocze i funkcjonalne. Oczywiście dla tych z nas kochających trendy, te torebki są również dostępne w kolorach z palety Pantone wybranych na rok 2016. Marka o wdzięcznej nazwie Farbotka, która zachwyciła mnie swoimi propozycjami, oferuje również szeroki wybór dużych toreb, w tym lnianych, toreb dla młodych mam i saszetek nerek. Te ostatnie są świetnym rozwiązaniem, gdy musimy zabrać ze sobą dosłownie drobiazgi i potrzebujemy wolne ręce. Marka chętnie tworzy zamówienia indywidualne. Nic dodać, nic ująć. Przedstawiam Wam Farbotkę :)



/fot. Farbotka/









2 komentarze:

  1. Uwielbiam torebki.
    Jestem ich maniaczką :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń