

Oczywiście, że można je kupić w księgarni. W kiosku. W wielu innych miejscach też. Ale dla mnie największy urok mają zaproszenia tworzone ręcznie przez prawdziwych pasjonatów i estetów. Są niecodzienne. Inspirowane naturą. Oryginalne i wykonane z dbałością o najmniejszy szczegół. Bije z nich świeżość. Biorąc je w rękę czujemy dobrej jakości papier, już nie wspominając o neutralnej kopercie, którą możemy dowolnie ozdobić lub pozostawić gładką. Delikatna czcionka, stonowane kolory... niedawno skusiłam się na zamówienie tych zaproszeń na swoje 30 urodziny i nie zawiodłam się. Stąd pomysł aby w tym poście podzielić się z Wami swoim odkryciem i wspomnieć, że ręcznie wykonane zaproszenia nie muszą wyłącznie być zaproszeniami na ślub. Urodziny to też idealna okazja to zadbania o takie szczegóły :)
by Basia
/ foto: www.loveprints.pl /